Lubuska Izba Rolnicza » Archiwum bloga » MEDIACJA WS. SZKÓD ŁOWIECKICH W SZLICHTYNGOWEJ
Główna » Aktualności, Wyróżnione

MEDIACJA WS. SZKÓD ŁOWIECKICH W SZLICHTYNGOWEJ

Autor: Red. dnia 9 maja 2016

Szkody w rolnictwie spowodowane przez zwierzynę leśną w gminie Szlichtyngowa są coraz większe, w związku z tym zastępca burmistrza Miasta i Gminy Szlichtyngowa Andrzej Bielawski zorganizował w dniu 6 maja spotkanie mediacyjne z miejscowymi rolnikami oraz przedstawicielami OHZ Gola, w spotkaniu wziął udział Prezes LIR Stanisław Myśliwiec.

Według rolników zwierzyny grubej w gminie, szczególnie dzików jest tak dużo, że to zagraża bezpieczeństwu ekonomicznemu gospodarstw. Rolnicy uważają, że zarządca obwodu łowieckiego, którym jest Ośrodek Hodowli Zwierzyny Gola nie wystarczająco zabezpiecza uprawy przed szkodami łowieckimi. W okresie zasiewów, gdzie uprawy są w znacznym stopniu narażone na ingerencje dzików, rolnicy własnym sumptem zabezpieczają swoje pola. Od OHZ-tu rolnicy otrzymali tylko pastuchy elektryczne, ale słupki oraz ogrodzenie uprawy pozostało już po stronie rolników. Rolnicy zarzucają, że na tym terenie jest zdecydowanie za mało myśliwych, w czasie zasiewów sami muszą nocą dozorować uprawy. Rolnicy nadmieniają również, że myśliwi z sąsiednich kół łowieckich potrafią współdziałać w zabezpieczaniu pól, czego nie można powiedzieć o OHZ Gola.

Ośrodek Hodowli Zwierzyny Gola, który tworzą 4 obwody łowieckie położone w wojew. lubuskim i wielkopolskim, zajmuje się prowadzeniem gospodarki łowieckiej na terenie gminy Szlichtyngowa. Paweł Grylewicz – kierownik OHZ Gola, zapewniał, że przeciwdziałają szkodom łowieckim. Zwierzynę pozyskujemy zgodnie z rocznym planem łowieckim, gdzie dzików w zeszłym sezonie pozyskaliśmy 200 szt. (a planowanych do odstrzału było 100 szt.) . Przekazaliśmy rolnikom pastuchy elektryczne, zakupione za kwotę 50 tys. zł. Dodatkowo stosujemy pasy zaporowe w lasach, na których systematycznie wykładamy karmę.

Kolejnym zarzutem w kierunku OHZ były nieprawidłowości przy zgłaszaniu i szacowaniu szkód łowieckich. Wg. rolników są błędnie naliczane wysokości odszkodowania, a protokoły z szacowania są źle sporządzane.

Podczas burzliwej dyskusji pomiędzy rolnikami a zarządcami obwodu łowieckiego do głosu został dopuszczony Prezes LIR Stanisław Myśliwiec. Powiedział, że rolnicy i myśliwi są skazani na siebie, dlatego tak ważna jest wzajemna współpraca. Nie od dziś wiadomo, że inwentaryzacje zwierzyny w kraju są źle prowadzone, a pogłowie dzików celowo jest zaniżane.

Następnie nie powinno być tak, że rzeczoznawca, który źle szacuje jest dopuszczalny do kolejnych szacowań. Z ramienia Lubuskiej Izby Rolniczej wysłaliśmy dwie osoby na podyplomowe studia z szacowania szkód łowieckich, które prowadzi Wszechnica Polska Szkoła Wyższa w Warszawie. Po ukończeniu rocznych studiów staną się niezależnymi rzeczoznawcami.

Prezes LIR powiedział, że na początku 2016 roku Rząd miał zmienić ustawę Prawo łowieckie, ponieważ powinien zostać wykonany wyrok Trybunału Konstytucyjnego odnośnie prawa własności. W zeszłym roku została podjęta próba zmiany ustawy Prawo łowieckie. Na przełomie roku ukazały się prawie jednocześnie trzy projekty ustawy. Najprawdopodobniej niedługo, te wszystkie problemy, które mamy przestaną istnieć, ponieważ wejdą w życie nowe przepisy gdzie szacowaniem i wyceną szkód łowieckich będzie zajmować się Wojewoda. Następnie Prezes LIR dodał, że obecnie czekamy na odpowiedź Trybunału Konstytucyjnego na kolejne zapytanie skierowane przez LIR: czy Polski Związek Łowiecki jest monopolistą?

Na koniec swojej wypowiedzi dodał, że do zadań izb rolniczych należy wydawanie opinii dla starosty w sprawie wydzierżawienia obwodów łowieckich kołom łowieckim Polskiego Związku Łowieckiego. Lubuska Izba Rolnicza będzie wydawać negatywne opinie w przypadku rażącego nierealizowania przez dzierżawcę obowiązku terminowego szacowania zgłaszanych szkód łowieckich, niewypłacania odszkodowań zgodnie z obowiązującymi przepisami oraz rażącego naruszania zasad dobrej współpracy z mieszkańcami obwodu.

Na szczęście na koniec spotkania doszło do konkretnych deklaracji ze strony przedstawicieli OHZ Gola. Kierownik OHZ obiecał systematycznie grodzić uprawy siatką, oraz przystał na to aby zatrudnić dwóch ludzi do dozoru pól w trakcie zasiewów.

Wiceburmistrz Andrzej Bielewski podsumował spotkanie takimi słowami: proszę, aby OHZ Gola dołożył wszelkich działań, aby współpraca z rolnikami w przyszłości lepiej funkcjonowała.

J.B.

GALERIA:

 

 

Digg this!Dodaj do del.icio.us!Stumble this!Dodaj do Techorati!Share on Facebook!Seed Newsvine!Reddit!Dodaj do Yahoo!
  Copyright ©2024 Lubuska Izba Rolnicza, wszystkie prawa zastrzeżone.