GRÜNE WOCHE 2008 Z AKCENTEM NA BIOPRODUKTY

Na największe na świecie 73. targi rolnicze „Grüne Woche 2008” („Zielony Tydzień 2008”)w Berlinie  odbywające się w styczniu przybyło  ponad 1600 wystawców z 52 krajów. Od 18-27 stycznia oprócz wystaw odbywały się konferencje, warsztaty i spotkania handlowe całej branży rolno-spożywczej. Olbrzymie rzesze zwiedzających przyciąga atrakcyjna oferta  konsumpcyjna  jak i ilość produktów spożywczych  ze wszystkich kontynentów – od mięsa kangura do tradycyjnych serów, alkoholi, wędlin, etc. W ciągu pierwszych 3 dni  targi odwiedziło 120 tys. osób. Kompleksowo wystawiają się branże przemysłu rolnego, spożywczego, ogrodnictwa, leśnictwo, łowiectwo, rybołówstwo. Imponująca jest również wystawa zwierząt gospodarskich oraz wystawa łowiecka.

Polskę reprezentują na targach coraz częściej regiony i województwa.

Na stoisku narodowym przygotowanym przez Ministerstwo Rolnictwa prezentowano  i częstowano produktami 25  firm nagrodzonymi w konkursie „Poznaj Dobrą Żywność”.

Na targach przeważała tematyka  z zakresu ekologii produktów, zwiększenia ilości żywności o najwyższej jakości dla konsumentów, promocji bioproduktów rolnych, wokół  której skupiano się na licznych konferencjach. Konsumenci domagają się i czekają na dobre produkty rolne jednak  nie są za bardzo skłonni płacić za nie więcej. Szacuje się, iż rynek produktów ekologicznych z odpowiednimi certyfikatami na obszar Niemiec jest w stanie wchłonąć o 50% więcej produkcji niż obecnie. Jest to szansa choćby dla polskiego tradycyjnego rolnictwa. Jednak zorganizowanie sprawnego kanału  dystrybucji dla takiej produkcji jest bardzo trudne. Wymaga droższej logistyki, większej świadomości i promocji.

DYSKUSJE  O PRZYSZŁOŚCI  ROLNICTWA

Zmiany unijnej polityki rolnej oraz przyszłość dotowania rolnictwa w Unii Europejskiej również była przedmiotem spotkań przedstawicieli środowisk rolniczych, w tym 30 przybyłych krajowych ministrów rolnictwa. W czasie targów do Berlina przyjechało  ponad stu polityków z całego świata, w tym komisarz ds. rolnictwa UE Mariann Fischer Boel. Była to okazja do międzynarodowych spotkań i dyskusji. Polski minister rolnictwa Marek Sawicki spotkał się z rosyjskim ministrem rolnictwa A. Gordiejewem oraz niemieckim Horstem Seehoferem. Omawiano wspólne relacje między Unią, Polską a Rosją w kontekście  bezpieczeństwa eksportowanej żywności.

Do  jednego z paneli dyskusyjnych dla fachowców zaproszono rolnika Piotra Trojanowskiego z Lubuskiej Izby Rolniczej, rozmawiano  nt. efektów I i II filaru WPR oraz oddziaływania  na środowisko, oraz zdania rolników wobec nowych propozycji Komisji Europejskiej dotyczące zmniejszenia dopłat obszarowych. Rolnicy są sceptyczni co do szybkich zmian w kwestiach rolnych i domagają się pozostawienia dopłat, które planuje się dla dużych gospodarstw połączyć z koniecznością zatrudnienia osób z obszarów wiejskich. Natomiast połączyć I i II filar finansowania dla tradycyjnych rodzinnych gospodarstw. Rolnictwo podlega zbyt wielu czynnikom i nie można  pozbawiać się wpływu na bezpieczeństwo żywnościowe swoich państw. Nie należy ulegać globalizacji w rolnictwie.

 Przygraniczne Województwo Lubuskie, jedno z 6 województw na targach- prezentowało bogatszą ofertę niż rok wcześniej firm lubuskich o charakterze regionalnym, m.in.:

1. Browar „EDI” Wschowa z piwem niepasteryzowanym

2. PPHiU „Madaks” Przytoczna z szynką zapiekaną w cieście chlebowym

3. „LAS” Skwierzyna-Gorzów z dziczyzną

4. Gospodarstwo Rolne – Henryk Sondej – Lipki Wielkie z kapustą kwaszoną i ogórkami oraz z miodami

5. Gospodarstwo Pszczelarskie „Dutkowiak” Sulęcin

6. Gospodarstwo Rolno-Pszczelarskie – Wiesław Dudek – Gralewo

7. D.M.S. „Nocoń” – Świdnica

Wicewojewoda lubuski W. Świrepo częstował swoimi znanymi nalewkami ziołowymi. Stoisko odwiedził również minister M. Sawicki, ugoszczony lubuskimi specjałami, gdzie z zainteresowaniem przysłuchiwał się  kapeli z Regionu Kozła.Na uwagę zasługiwały wystawy nowo przyjętych państw unijnych, które mają bardzo bogaty potencjał produktów rolnych i spożywczych Estonia, Litwa, Bułgaria oraz starających się – Chorwacji, Ukrainy czy egzotycznych

– Nepalu z ziołami, Australii czy Armenii. Tradycją niemiecką są bogate prezentacje rolnicze poszczególnych landów niemieckich ukazujących ich odrębność i tożsamość regionalną utrzymane w charakterze festynu  np. Land Bawarii zajmuje cały pawilon- prezentują się zespoły, jest gwarno, serwuje się lokalne piwa.

Odwiedzający w zeszłym roku wydali na targach na konsumpcję ponad 40 mln Euro.

Jednak w prasie niemieckiej rozgorzały dyskusje nt. serwowania alkoholu podczas trwania targów, po tragicznym wydarzeniu, gdy 22-letni zwiedzający zmarł, spadając ze schodów mając 3,1 promila alkoholu. Sam minister rolnictwa Niemiec ma 6 fotek z alkoholem w dniu otwarcia targów.

Rozmach GrÜne Woche jest imponujący, są one często określane „Świętem Rolniczym”, gdzie należy być, żeby zaistnieć w branży. Ukazują zwiedzającym ogrom europejskiej różnorodności konsumpcyjnej w tradycji ale i nowoczesności.

mp