Lubuska Izba Rolnicza » Archiwum bloga » POSIEDZENIE ŻAGAŃSKIEJ RADY POWIATOWEJ LIR
Główna » Aktualności, Konkursy, olimpiady

POSIEDZENIE ŻAGAŃSKIEJ RADY POWIATOWEJ LIR

Autor: Red. dnia 28 lutego 2012

W dniu 22 lutego 2012r w Starostwie Powiatowym w Żaganiu odbyło się posiedzenie Żagańskiej Rady Powiatowej Lubuskiej Izby Rolniczej. Przewodniczący Rady Zbigniew Żywień rozpoczął od przywitania zaproszonych gości i delegatów, wśród nich byli: Władysław Piasecki Prezes LIR, Marek Ślusarski Starosta Żagański, Edward Wieciech Kierownik Oddziału Żagańskiego WIORiN, Krystyna Opiła Kierownik PZDR, Magdalena Wanat Urząd Marszałkowski Województwa Lubuskiego, Dariusz Chełski Nadleśniczy Nadleśnictwa Szprotawa, Sławomir Trojanowski Zastępca Nadleśniczego Nadleśnictwa Żagań, Michalina Wiesior przedstawiciel Nadleśnictwa Krzystkowice oraz reprezentanci kół łowieckich z terenu powiatu: „Bóbr” Małomice, „Bóbr” Żagań, „Jeleń” Żagań, „Lis” Bytom Odrz., „Ponowa” Wymiarki.

Tematem przewodnim spotkania była problematyka szacowania szkód łowieckich oraz omówienie działań podejmowanych w ograniczeniu szkód w uprawach rolnych, wyrządzonych przez zwierzynę łowną.

Jako pierwszy głos zabrał Marek Ślusarski, pokrótce przedstawił bieżące sprawy rolnicze oraz warunki gospodarowania w powiecie. Zaproponował aby na następnym posiedzeniu poruszyć bardzo ważny temat melioracyjne, celem rozwiązania spraw związanych z konserwacją rowów oraz w powiecie żagańskim powinna zawiązać się spółka wodna.

Kolejną osobą, która zabrał głos był Władysław Piasecki, przedstawił jakie działania podejmuje Lubuska Izba Rolnicza w zakresie problemów szkód łowieckich. Cztery lata temu w Zielonej Górze zorganizowana została konferencja łowiecka, po której sytuacja szacowania szkód poprawiła się. Także przy Krajowej Radzie Izb Rolniczych powstał zespół ds. łowieckich, w którego skład wchodzą przedstawiciele LIR. Zespół pracuje nad zmianami w Prawie Łowieckim, które dotyczyć maja problemu szacowania szkód w uprawach rolnych. Nadmienił też, że 80% spraw rozwiązywanych przez radców prawnych, którzy pełnią dyżury w izbach rolniczych dotyczą szkód łowieckich. Przypomniał też, że izba rolnicza ma możliwość opiniowania przy wydawaniu 10-letnich umów dzierżawy obwodów łowieckich. Już zdarzało się, że na podstawie opinii LIR koła łowieckie otrzymały warunkowe umowy dzierżawy.

Następnie o swoich problemach zaczęli mówić rolnicy.

Jan Jezierski z gminy Niegosławice przyznał, że od ostatnich 3 lat sytuacja na jego terenie znacznie się poprawiła. Rolnicy z myśliwymi coraz łatwiej potrafią dojść do porozumienia odnośnie odszkodowań czy zabezpieczenia upraw. W momencie kiedy wystąpił konflikt, bardzo pomógł w sprawie radca prawny z LIR, pokierował jak trzeba postępować.

Henryk Chomicz z gminy Brzeźnica zapytał się czy istnieje możliwość rozwiązania umowy dzierżawy z kołem łowieckim?

W. Piasecki powiedział, że w tej kwestii ogromną role mają Starostwa i Nadleśnictwa, jeśli dbają o interes mieszkańców, powinni bliżej przyjrzeć się tej kwestii.

Adam Kowalik z gminy Żagań powiedział, że ma problem tylko z jednym kołem łowieckim, niestety myśliwi traktują rolnika jak intruza. Koło powinno wziąć się za prawidłowa gospodarkę łowiecką aby zatrzymać zwierzynę w lesie, bo na razie zwierzyna wypasa się na polach. Odszkodowania, które wypłaca to koło często nie rekompensują nakładów poniesionych na uprawę.

Edward Wieciech powiedział, że parę lat temu zgłosił się do WIORiN rolnik, któremu koło zarzuciło, że uprawa została porażona chorobą, z tego tytułu odszkodowanie nie należy się. Po przebadaniu próbek okazało się jednak, że to nie choroba zniszczyła uprawę. Poprosił, aby osoby wyznaczone w kołach do szacowania szkód, były osobami kompetentnymi.

Andrzej Ankiewicz z gminy Iłowa powiedział, że koło łowieckie nie powinno ingerować w to co rolnik chce uprawiać na własnym polu. Koła łowieckie powinny bardziej przykładać się do prawidłowego prowadzenia gospodarki łowieckiej. Stosować pasy zaporowe w lesie, uprawiać poletka.

Tadeusz Moliński prezes KŁ „Ponowa” Wymiarki powiedział, że na dzień dzisiejszy nie ma innej możliwości jak funkcjonowanie według obecnego prawa. Istnieje potrzeba zmiany Prawa Łowieckiego. Musimy współpracować. Myślistwo to nie tylko nasze hobby, staramy się prowadzić racjonalną gospodarkę łowiecką, hodować zwierzynę. Nie ma możliwości aby ogrodzić wszystkie pola. Ze swojej strony życzył wszystkim udanej współpracy.

Andrzej Piątkowski z WKŁ „Bóbr” Żagań zaproponował spotkanie w mniejszym gronie, aby już bezpośrednio z rolnikami ze swojego obwodu łowieckiego spotkać się i omówić wspólne sprawy i możliwości rozwiązań konfliktów. Razem dojść do porozumienia jak zabezpieczyć uprawy przed zwierzyną leśna, aby zminimalizować szkody.

W rozmowie padły stwierdzenia, napawające optymizmem i wskazujące na chęć poprawy relacji stron uczestniczących w spotkaniu. Miejmy nadzieje, że myśliwi z rolnikami będą dochodzić do porozumienia na etapie szacowania szkód, ewentualnie mediacji w urzędzie gminy, aby jak najmniej spraw kończyło się w sądzie.

J.N.

Digg this!Dodaj do del.icio.us!Stumble this!Dodaj do Techorati!Share on Facebook!Seed Newsvine!Reddit!Dodaj do Yahoo!
  Copyright ©2024 Lubuska Izba Rolnicza, wszystkie prawa zastrzeżone.