Główna » Aktualności, Rady powiatowe:

CZAS ŻNIW 2012 – WYBITNY DLA JARYCH

Autor: Red. dnia 24 lipca 2012

Żniwa ruszyły. Mamy nadzieję, że rolnicy wykorzystają na zbiór zbóż i rzepaku tydzień dobrej pogody, zapowiadanej na ten tydzień. W Lubuskiem  szkody spowodowane przez ujemne skutki przezimowania, wynoszące średnio powyżej 30 % średniej rocznej produkcji rolnej w gospodarstwie (dane LUW) wystąpiły i zostały oszacowane w: 51 gminach – gdzie 433 gospodarstw zostało dotkniętych wymarznięciami na powierzchni 23 637 ha. Wszystkie oszacowane straty wystąpiły łącznie na ok. 40 tys. pow. uż. rolnych. Wg GUS  w Polsce powierzchnia zasiewu zbóż podstawowych z mieszankami zbożowymi w 2012 r. jest nieco większa (o 2,7%) od ubiegłorocznej i wynosi blisko 7,6 mln ha. Zboża ozime w Polsce zajmują obszar o powierzchni 3,5 mln ha, o 21 proc. niższy, niż w 2011 r.

Prezes LIR- Władysław Piasecki

Władysław Piasecki: – Jak szacuje Pan prognozy plonów w województwie lubuskim podstawowych zbóż i rzepaku?

 Sytuacja była bardzo dobra jesienią. Zarówno rzepak, pszenica jak i wszystkie inne oziminy wyglądały bardzo dobrze. Jednak ostra zima spowodowała, że szczególnie w rzepaku i pszenicy mamy duży kłopot, zostały zredukowane i plony ich też. Tam gdzie uprawy pozostały i nie wymarzły plon na pewno będzie korzystny. Tam gdzie zostały zdziesiątkowane, a rolnicy zostawili np. rzepak to plony będą ok. 50% niższe niż w ubiegłym roku. Jest to wybitny rok dla zbóż jarych plony powinny być bardzo wysokie. Jęczmień jary w granicach 5-6 ton, żyto, które zawsze plonowało w granicach 2,5-3 tony w tym roku będzie 3,5-4 tony. Średnio w województwie plony będą wyższe, ale to jest średnia.

Czy jest problem ze zbiorem rzepaku?

Jest problem tam gdzie plantacje zostały przerzedzone przez mróz. Pojawiło się zachwaszczenie wtórne i jest bardzo dużo chwastów. Trzeba będzie decydować czy będzie można ten rzepak zebrać. A to są następne koszty, których rolnik nie przewidywał w swoim budżecie.

Czy zmniejszenie się hodowli zwierząt gospodarskich, która jest faktem, będzie mieć wpływ na ceny zbóż?

Raczej nie będzie miało wpływu. Ograniczony wpływ oczywiście ma, bo kiedyś było wiadomo, że wszystkie pozaklasowe zboża były skarmiane. Dzisiaj te zboża są zakupywane do  biogazowni i przerabiane na prąd, na odnawialne źródła energii. Już nie ma takiej prostej zależności jak była kiedyś.

Są firmy skupujące żboża bez względu na to czy jest parametrowe czy pozaparametrowe. Cena zboża pozaparametrowego różni się tylko 10 euro za tonę, idzie od razu do biogazowni. Na rynku nie ma więc prostej zależności między stanem zwierząt – bydła i trzody chlewnej, a cenami zbóż.

Czy media słusznie straszą konsumentów wysoką ceną chleba?

Straszyć mogą, ale nie jest to spowodowane na pewno ceną zbóż. Bo tylko ok. 14%  jest w chlebie udziału kosztu  zboża. Reszta to pozostałe koszty nie zależące od rolnika, od polityki państwa (energia, ceny paliw, to są podatki i tak dalej).

Czego by Pan życzył rolnikom?

Przede wszystkim stabilizacji. Ten nasz warsztat jest uzależniony od wielu czynników, nie jesteśmy w stanie okiełznać klimatu i nasz warsztat pod chmurką decyduje czy będziemy w miarę stabilnie pracowali czy nie. Bardzo piękna jesień tamtego roku wszystkich cieszyła, a zima bezśnieżna spowodowała, że z radości pozostał wielki smutek.

A co do ubezpieczania upraw i dobrego kwalifikatu na przyszłość?

Ubezpieczać się należy. Ubezpieczenie to nie jest taka rzecz, która zależy od rolnika, że on nie chce ubezpieczać. Ubezpieczenie to jest pochodna dochodowości w rolnictwie, jeśli ktoś ma pieniądze to się ubezpiecza. A z  tą dochodowością jest  coraz gorzej z roku na rok.

Życzę przede wszystkim spokojnych żniw i suchych żniw, żeby to co się urodziło  spokojnie można było zebrać.

Red.

 

Digg this!Stumble this!Dodaj do Techorati!Share on Facebook!Seed Newsvine!Reddit!
  Copyright ©2024 Lubuska Izba Rolnicza, wszystkie prawa zastrzeżone.