NIEAKTUALNA EWIDENCJA GRUNTÓW

W dniu 29 stycznia br. odbyło się posiedzenie Zarządu LIR, w którym uczestniczyła Elżbieta Kwaśniewicz Dyrektor Lubuskiego Oddziału Regionalnego Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa oraz Andrzej Bylica st. Inspektor Wojewódzkiej Inspekcji Geodezyjnej i Kartograficznej. Głównym tematem spotkania był problem stanu faktycznego gruntów pod względem geodezyjnym. Problem ten występuje nagminnie dla obszarów gdzie powierzchnie zasiewów kontrolowane są przez ARiMR przy pomocy ortofotomap, na które nakładane są nieaktualne i niejednokrotnie niedokładnie sporządzone mapy geodezyjne, znajdujące się w Starostwach Powiatowych. Skutki tych rozbieżności najbardziej dotykają rolników, wobec których nakładane są sankcje w postaci obcięcia, bądź pozbawienia dopłat bezpośrednich, mimo, że prawidłowo użytkują działki ewidencyjne i poprawnie deklarują działki rolne. Jednym słowem rolnik jest karany za coś czego nie popełnił, za błędy wynikające nie z jego winy. Prezes LIR W. Piasecki stwierdził, że wszyscy zarówno samorząd rolniczy, jaki i ARiMR i wojewoda powinni dążyć do ujednolicenia ewidencji gruntów, stworzenia jednolitych map geodezyjnych, co zdecydowanie ułatwi każdemu pracę. Natomiast obecny stan wywojuje niezadowolenie społeczne, które chcemy załagodzić przed większym zaognieniem. Wniosek w tej sprawie nasuwa się samoistnie. Jeśli kontrole zasiewów metodą FOTO nie są w Polsce narzucone odgórnie przez UE, a dokładność map geodezyjnych jest taka, a nie inna, kontrole tą metodą nie powinny być wykonywane. Do momentu zaktualizowania ewidencji gruntów i budynków kontrole działek deklarowanych we wnioskach o dopłaty obszarowe powinny odbywać się w trybie kontroli „na miejscu”. Ponadto bezpośrednia konfrontacja inspektora kontroli i rolnika może wyjaśnić wiele wątpliwości, zwłaszcza w sytuacji gdy występują rozbieżności i nieprawidłowości w ewidencji gruntów. Dyrektor Kwaśniewicz  zdaje sobie sprawę, że dokładność map nie jest doskonała, natomiast kontrole metodą FOTO są mniej kosztowne. Ponadto ma nadzieję, że wyniki kontroli, które powinny być znane po 25 lutym wskażą niewielką ilość rolników, na których będą nałożone sankcję (różnica pow. 3%).

Geodeci potwierdzają niezdatność istniejącej ewidencji gruntów dla celów przeprowadzania kontroli metodą ortofotomap. St. Inspektor A. Bylica stwierdził, że ciężko jest na chwilę obecną określić jak wygląda stan faktyczny gruntów. Niewiadomo jaką dokładność mają mapy w Starostwach. Zdążają się przypadki, że dopuszczalny błąd 3 m jest kilka, a nawet kilkanaście razy przekroczony. Nie dziwi więc fakt, że co innego pokazuje ortofotomapa, co innego mapa w Starostwie Powiatowym, a jeszcze inaczej wyglądają działki deklarowane przez rolnika we wniosku. Żeby uaktualnić mapy potrzebne są wysokie nakłady finansowe. Środki, które otrzymują poszczególne województwa na sprawy dotyczące uregulowań geodezyjno – ewidencyjno – kartograficznych są niewystarczające, a potrzeby jak widać ogromne. Jedno jest pewne: rolnik powinien być traktowany podmiotowo, jako partner i uczestnik kontroli, którą należy przeprowadzić rzetelnie zanim wrzuci się sprawę do worka z sankcjami.

Korzystając z obecności dyrektor Kwaśniewicz Zarząd LIR chciał się dowiedzieć jak obecnie przedstawia się proces wypłacania rolnikom dopłat bezpośrednich, gdyż w miesiącu grudniu ubiegłego roku podział tych środków był mocno krzywdzący dla woj. lubuskiego. Przy ponad 60% wydanych decyzji, tylko 2,5% rolników otrzymało płatności bezpośrednie. Pani dyrektor zapewniła, iż do 25 stycznia br. 10763 rolników (54%) otrzymało płatności. Około 3 tyś gospodarstw w województwie podlega modulacji, część gospodarstw musi także poczekać na raporty pokontrolne.

Odpowiedź ARiMR na pismo LIR w sprawie realizacji płatności pobierz>>

P.Sas

GALERIA: