W OBRONIE SADÓW EKOLOGICZNYCH
Andrzej Kuziemski, członek Zarządu LIR, uczestniczył w posiedzeniu Sejmowej Komisji Rolnictwa w dniu 17.04.2013. i referował stanowisko Lubuskiej Izby Rolniczej w sprawie warunków finansowania rolnictwa ekologicznego w Ramach działania „Program rolno środowiskowy” objętego PROW na lata 2007-2013 i konsekwencji jakie za sobą niesie wprowadzenia w życie Rozporządzenia Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z 13 marca 2013 r. Dz. U. poz.361 z dnia 15 marca 2013. Ogólnie rzecz biorąc, rozporządzeniem tym pozbawia się rolników prowadzących sady i plantacje krzewów owocowych metodami ekologicznymi, dopłat rolno środowiskowych.
Poniżej pismo uzasadniające problem:
Do Krajowa Rada Izb Rolniczych
Dotyczy: Rozporządzenia Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z 13 marca 2013 r. Dz. U. poz. 361 z 15 marca 2013 r. w sprawie szczegółowych warunków i trybu przyznawania pomocy finansowej w ramach działania „Program rolnośrodowiskowy” objętego Programem Rozwoju Obszarów wiejskich na lata 2007-2013
Lubuska Izba Rolnicza zwraca uwagę na fakt pozbawienia, w/w Rozporządzeniem, rolników sadowników, prowadzących produkcję metodami ekologicznymi (pakiet 2), dopłat rolno- środowiskowych. Skutkować to będzie następującymi konsekwencjami:
- likwidacją i zaniechaniem tego rodzaju produkcji,
- przegraniem w walce konkurencyjnej (cenowej) z innymi producentami światowymi,
- zniweczeniem wysiłku inwestycyjnego rodzącej się bazy przetwórczej owoców pochodzących z ekologicznej produkcji sadowniczej,
- likwidacją ekologicznego szkółkarstwa,
- niemożnością odbudowy istniejącej już bazy surowcowej.
Komentarz – uzasadnienie stanowiska
Ad.1 – Odnosimy wrażenie że Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi chcąc ukrócić nieuprawnione (na które wcześniej dało przyzwolenie) korzystanie z dopłat rolnośrodowiskowych przez pseudo rolników ekologicznych wylewa dziecko wraz z kąpielą stosując zasadę zbiorowej odpowiedzialności.
Co jest winien rolnik żyjący tylko z swojej mozolnej pracy, że w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi nie przeanalizowano dokładnie skutków wprowadzanych przepisów i pozbawia się go dopłat za pracochłonną produkcję oraz ochronę środowiska. (przykładem może być w/w Rozporządzenie czy też Rozporządzenia z 2009 ustalające tzw. obsady minimalne np. krzewów porzeczek/ha – dwa różne przepisy dotyczące tej samej rośliny).
Należy dopracować się takich rozwiązań legislacyjnych aby w przyszłości uniemożliwić proceder polegający na możliwości zakładania dużych kilkudziesięciu lub kilkuset hektarowych plantacji np. orzechów lub jabłoni gdzie widać wyraźnie, że nie chodzi o produkcję owoców, ale tylko o sztucznie stworzone warunki w celu uzyskania dopłaty, co jest sprzeczne z celami rozporządzenia. Rozporządzenie Rady (WE) nr 1698/2005 z dnia 20 września 2005 r. w sprawie wsparcia rozwoju obszarów wiejskich przez Europejski Fundusz Rolny na rzecz Rozwoju Obszarów Wiejskich (EFRROW).
W związku z powyższym przedkładamy do przeanalizowania następujące propozycje:
- ustalić dopłaty dla sadowniczych producentów ekologicznych np. na poziomie roku 2005 i dla nich przewidzieć dopłaty tak zwane „historyczne”,
- wprowadzić pełną identyfikację producentów poprzez ustalenie: działalności wcześniejszej, realności zamierzeń, analizy rynków zbytu, bazy sprzętowej, przygotowania zawodowego itp.,
- związać dopłaty z udokumentowaną produkcją.
Ad.2 – Pozbawienie sadowników ekologicznych dopłat postawi ich na straconych pozycjach wobec rolników z innych krajów Unii oraz spoza UE, np. z Serbii i Turcji – głównych konkurentów dla polskich producentów malin ekologicznych.
Już w chwili obecnej jesteśmy w gorszej sytuacji.
Dotacje do upraw sadowniczych w krajach, z którymi możemy konkurować w produkcji owoców i warzyw kształtują się od 510 do 849 €/ha w Czechach, 365 do 722 €/ha na Węgrzech, 671 €/ha w Słowacji, aż do 900 €/ha we Włoszech.
(Źródło: Use and efficiency of public suport measures ad dressing organic farming. J. Sanders, M. Stolze, S. Padel, 2011)
Jak polski rolnik ekologiczny ma konkurować na rynku europejskim kiedy pozbawia się go subwencji, która w innych krajach Unii przekracza często 50% ceny finalnej produktu.
Ad.3 – Wraz z zanikiem bazy surowcowej zanikać będzie rodzące się z wielkim mozołem, przetwórstwo. Kto zwróci koszty tych inwestycji, kto poniesie konsekwencje?
Ad.4 – bez komentarza
Ad.5 – Rozporządzenie pozbawia rolników możliwości odtworzenia bazy surowcowej tzn.: wymiany starzejących się lub porażonych przez choroby plantacji, zmiany profilu produkcji, wymiany odmian itp.
Nieodparcie nasuwa się pytanie, w jaki sposób walczyć ze szkodnikami nie mając możliwości zmiany usytuowania nasadzeń, czy czasowego wprowadzania w to miejsce innych roślin, co jest niejednokrotnie jedyną, możliwą do zastosowania metodą zapewniającą spełnienie kryteriów rolnictwa ekologicznego i przestrzegania dobrych praktyk rolniczych. Jak przeciwdziałać tzw. zmęczeniu gleby, w jaki sposób przygotowywać stanowiska pod potencjalny sad?. Zakaz zmiany roślin uprawnych na działkach rolnych zawarty w w/w rozporządzeniu jest sprzeczny z Rozporządzeniem Rady (WE) nr 834/2007 z dnia 28 czerwca 2007 r. w sprawie produkcji ekologicznej i znakowania produktów ekologicznych (…), które w art. 12 ust. 1 lit. b) i lit. g) podkreśla rolę płodozmianu w utrzymaniu żyzności i aktywności biologicznej gleby oraz zapobieganiu szkodnikom i chorobom:
b) żyzność i aktywność biologiczna gleby jest utrzymywana i zwiększana poprzez stosowanie wieloletniego płodozmianu z wykorzystaniem roślin strączkowych i innych roślin na nawóz zielony, a także obornika lub materiału organicznego, najlepiej przekompostowanego, pochodzącego z produkcji ekologicznej;
g) zapobieganie szkodom wyrządzanym przez szkodniki, choroby i chwasty polega przede wszystkim na ochronie naturalnych wrogów, doborze gatunków i odmian, stosowaniu płodozmianu, odpowiednich technik uprawy i procesów termicznych;
Na tegorocznym (18 lutego 2013 r.) spotkaniu z lubuskimi rolnikami w Skwierzynie, Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi Stanisław Kalemba powiedział: „obecnie hitem gospodarki jest polska żywność a na Ziemi Lubuskiej i w Wielkopolsce są naturalne warunki do produkcji zdrowej żywności”.
Pozostawiamy powyższe bez komentarza.
Opracował:
Członek Zarządu Lubuskiej Izby Rolniczej
Andrzej Kuziemski