IV LUBUSKI KONGRES KOBIET
W czasach matriarchatu wojen nie było, potem mężczyźni objęli władzę i kobiety miały coraz mniej do powiedzenia. Te czasy minęły bezpowrotnie, dziś pojęcie „kobiety do garów” powoli ale sukcesywnie zaczyna być pojęciem względnym.
O równym traktowaniu jako standardzie dobrego rządzenia oraz o tym czego pragną kobiety dyskutowały panie, które 19 września br. przybyły do Zielonogórskiej Filharmonii. Wśród zgromadzonych pań była również delegacja Lubuskiej Izby Rolniczej oraz Stowarzyszenia Kobiet przy Radzie Sołeckiej w Osiecznicy w osobach: Anny Kuziemskiej, Marii Łuszczyk oraz Heleny Biernackiej.
Pani Marszałek – Elżbieta Polak – inicjatorka IV Lubuskiego Kongresu Kobiet otwierając spotkanie podziękowała za godne reprezentowanie Regionu Lubuskiego na Ogólnopolskim Kongresie Kobiet w Warszawie oraz wyraziła radość, że po raz IV udało się zorganizować spotkanie, na którym poruszane są tak ważne tematy dla kobiet.
Na początek wystąpiła Anna Gwoińska – Regionalna Pełnomocniczka Kongresu Kobiet w Wielkopolsce, która przedstawiła ideę i kalendarium powstania Kongresu Kobiet oraz rady programowej. Zachęcała do wstępowania do stowarzyszenia kongres Kobiet. Na koniec wyraziła nadzieję, że i lubuskie będzie niedługo miało swojego regionalnego pełnomocnika.
Pierwszy panel nt. Europejskiej Karty Równości Kobiet i Mężczyzn z Życiu Lokalnym poprowadziły Grażyna Knitter – prezes i Elżbieta Jachlewska – wiceprezes Stowarzyszenia WAGA. Panie przybliżyły zagadnienie Sygnatariusza oraz Karty Równości, która to zobowiązuje lokalne samorządy do:
– zapewnienia równości: płci, rasy, religii, języka, przekonań politycznych
– eliminuje stereotypy
– szczegółowo opracowuje plany działania i programy wykorzystywania środków.
Wyraziły niezadowolenie z powodu przyjęcia Karty w Polsce jedynie przez miasto Nysa.
Panel II o partnerstwie dla rodziny poprowadziła dr Anita Kucharska – Dziedzic, Prezes Lubuskiego Stowarzyszenia na Rzecz Kobiet „BABA”. Zaznaczyła, że partnerstwo nie będzie możliwe dopóki zarobki za tą samą pracę kobiet i mężczyzn nie będą równe, a urlop ojcowski, tak ważny dla budowania relacji ojca i dziecka, nie będzie zagrożeniem dla mężczyzn przed utratą pracy, bo ludzie kierują się rachunkiem ekonomicznym. Kobiety nie chcą rodzić dzieci bo są odpowiedzialne za potomstwo, które już mają. Pytała, gdzie jest wzajemność? Kobiety wydają na świat dzieci – przyszłych pracowników odprowadzających podatki i utrzymujących Państwo Polskie a co Państwo daje w zamian? Kobieta samotna nie jest w stanie w dzisiejszych czasach utrzymać dziecka. Nie da się również wychować dzieci bez mężczyzn. Zwróciła uwagę na ogromne znaczenie obojga rodziców w życiu i wychowaniu potomstwa. Zaapelowała do mężczyzn, aby byli współodpowiedzialni za dom, za rodzinę. Panowie, stańcie na wysokości zadania, bo dzieci Was kiedyś rozliczą – powiedziała.
Zdaniem prezeski, w kraju źle działa system pomocy alkoholikom. – Kapslowe idzie na alkoholików, a nie na osoby, którym ten alkoholizm najbardziej szkodzi, czyli matkom i dzieciom.
Ostatni panel poprowadziła Agnieszka Olszewska, politolog, mediatorka, trenerka psychoedukacji. W swoim wystąpieniu nt. kobiety są z Wenus a mężczyźni z marsa – mówiła o partnerstwie płci. Podkreśliła, że nie jest ważne kto jakie obowiązki w domu wykonuje, ważne czy to co robi, jemu odpowiada. Partnerstwo to autonomia stron tworząca równowagę sił oraz współpraca oparta o wzajemnym zrozumieniu. Podkreśliła, że jedynie patrzenie w jedną stronę a nie patrzenie na siebie może przynieść pozytywne skutki działania.
Ostatnim prelegentem podczas IV Kongresu Kobiet była Agnieszka Kozłowska – Rajewicz – Pełnomocnik Rządu do Spraw Równego Traktowania. Pogratulowała, że Lubuskie jest najbardziej tolerancyjnym województwem w kraju, wjeżdżając tutaj czuje się przestrzeń i otwartość – dodała. Warto zaznaczyć, że nasze województwo ma najwyższy stopień zatrudnienia osób niepełnosprawnych.
Na koniec marszałek Elżbieta Polak podziękowała pani minister za przyjazd i optymistyczne słowa oraz wyraziła swoją radość, że to, co robimy w Lubuskiem widać w Warszawie.
Ostatnim punktem programu był występ Hani Stach – popowej wokalistki, uczestniczki m. in. takich programów jak „Szansa na sukces” i „Idol”.
Red.
GALERIA: