NALEŻY KONTROLOWAĆ SKALĘ PRODUKCJI
(Relacja z odwiedzin wiceministra rolnictwa Artura Ławniczaka)
Odwiedziny wiceministra rolnictwa Artura Ławniczaka w województwie lubuskim (7.11.2008r. w Zielonej Górze) były okazją do spotkania się z delegatami LIR, szefami związków i organizacji rolniczych oraz dyrektorami jednostek okołorolniczych.
Prezes LIR Władysław Piasecki przedstawił w imieniu lubuskich rolników najbardziej dotkliwe problemy związane z produkcją rolną w naszym województwie.
Za kluczowe uznał już dwuletnie odcięcie od finansowania inwestycyjnego w związku z brakiem akredytacji ARiMR oraz czekające rolników zobowiązania cross compleins, brak odpowiedniej dochodowości i wzrost kosztów produkcji. W kontekście wieloletniej walki samorządu rolniczego o zwiększenie kompetencji -poinformował zebranych o decyzji Sejmowej Komisji Rolnictwa, która 1 głosem przeważyła o przekazaniu doradztwa rolniczego do sejmików wojewódzkich.
Minister A. Ławniczak wspomniał o sentymencie jakim darzy na Ziemi Lubuskiej – Jezioro Sławskie, gdzie często przebywał podczas działalności w ZMW.
Minister wcześniej przebywał na konferencji polsko-niemieckiej nt. bioenergii – stwierdził, iż warunkiem koniecznym do rozwoju tego kierunku w rolnictwie jest by biomasa stanowiła opłacalną formę dochodu dla rolnika.
Natomiast w związku z trudną sytuacją na rynku produktów rolnych – należy ciągle kontrolować skalę produkcji, gdyż trudno przekonać Komisję Europejską do wprowadzenia ceł. W sierpniu Polska zgłosiła wniosek o cła na zboże, do dziś brak decyzji. Na pierwszy plan wysuwają się problemy z bezpieczeństwem żywności, należy wiec zwiększać świadomość jakości żywności. Planowane są działania ministerstwa związane z większym monitorowaniem jakości żywności w przetwórniach, gdyż produkt bazowy od rolnika jest dobrej jakości. Konieczna jest walka z fałszerzami żywności np. masła, kary mają wynieść nawet 10% obrotu.
Polska, jako duży producent żywności musi szukać swoich sojuszników na Wschodzie – „Nie trzeba kochać niektórych krajów, ale należy z nimi handlować“ – podkreślił minister. Wejście do strefy euro powinno ustabilizować rynek wg ministra.
W związku z propozycjami dotyczącymi szybkiego zagospodarowania ziemi popegerowskiej, minister zgodził się z lubuskimi rolnikami, iż pierwszy projekt był zbyt radykalny. Oczekiwanie środowisk jest w kierunku zagospodarowania przez polskich użytkowników w celu zapewnienia stabilizacji. Po rozmowach z dzierżawcami zmodyfikowano część warunków- propozycja ministerialna to raty na 15 lat przy zakupie dzierżaw przy 10% wkładzie własnym.
W sprawie zmian w KRUS minister stwierdził, iż z analiz wynika, iż z systemu należałoby wyłączyć ok. 200 tys. osób, może nawet 300 tys. Licząc jednak wszystkie koszty, które rolnicy płacą we wszelkich podatkach – to do KRUS-u nic się nie dopłaca (np. rolnicy nie korzystają z odliczeń VAT).
Minister wspomniał o niekorzystnej relacji – PRZETWÓRCA-ROLNIK, gdzie nie wytworzyły się trwałe związki a spółdzielczość upada. Szansą w tym zakresie są grupy producenckie, jest to praca na kolejne lata.
DYSKUSJA
W dyskusji, która przebiegała w spokojnej rzeczowej atmosferze poruszono problemy zarówno o lokalnym, jak i ogólnokrajowym znaczeniu.
Zbigniew Żywień:
-wnioskował o pilne ujęcie gminy Szprotawa do ONW, gdyż jest to gmina typowo rolnicza i została skrzywdzona przez kryterium „gęstość zaludnienia“, co skutkuje obecnie negatywnie dla gospodarki rolnej regionu;
– przedstawił problem warunku uzyskania kwalifikacji rolniczych z programu „Młody rolnik“, gdzie skróceniu o 1 rok uległ czas z uwagi na procedury (licząc od nabycia gospodarstwa a nie od podpisania umowy). W tej sytuacji osoby, które podjęły kształcenie nie zdążą uzyskać kwalifikacji pod groźbą zwrotu dotacji z odsetkami.
( podobny problem zgłosił Jarosław Wasilewski, delegat w podobnej sytuacji).
W odpowiedzi minister wyjaśnił, iż problem powinien być rozpatrywany indywidualnie i brane pod uwagę czynniki np. siły wyższej. Natomiast przypadki rażące naruszenia ustaleń umów będą egzekwowane.
Andrzej Bawłowicz:
– wnioskował o pilne uruchomienie kredytów klęskowych ciągle niedostępnych w bankach lubuskich oraz skrytykował złą konstrukcję ubezpieczeń rolniczych.
Komentarz ministra – istnieje potrzeba kolejnych rozmów i uzgodnień z ubezpieczycielami, gdyż firmy nie nabrały pokory i oferują bardzo komercyjne oferty.
Andrzej Kuziemski:
– poruszył problem przetwórstwa przy gospodarstwie i braku uregulowań pomocnych rolnikowi oraz poparł przedmówcę w sprawie ubezpieczeń rolniczych
Stanisław Zawadzki:
– wnioskował w imieniu zaniepokojonych dzierżawców o konieczność ustawy o dzierżawie rolnej nawet przy wyłączeniach 30%, ale liczonych od początku dzierżawy.
Kazimierz Partocki:
– wnioskował o problem gorzelni na skraju bankructw oraz sytuacji spółdzielni rolniczych bez wsparcia państwa.
Grzegorz Grabarek:
– poinformował zebranych o demonstracji w Brukseli zorganizowanej na dzień 17-18 listopada w sprawie podniesienia interwencyjnej ceny skupu zbóż ze 101 euro do 160 euro/tonę.
Ireneusz Ganczar:
– wnioskował o zwiększenie środków na melioracje dla województwa oraz zmianę klucza podziału środków wg ilości cieków wodnych a nie ilości ludności w województwie.
W słowie końcowym minister przedstawił dobrą wiadomość dla Lubuskiego, gdzie od 2009 roku będzie możliwa sprzedaż win z rodzimych winnic wg modelu węgiersko-czesko-słowackiego. Do 1 tys. litrów będzie można sprzedać wino w gospodarstwie agroturystycznym, pod pewnymi warunkami.
Przedstawione jednomyślnie przez lubuskie środowisko rolnicze zagadnienia, jak i inne spotkania samorządu – było dla ministra owocnym doświadczeniem, które wysoko ocenił do kierunku prac nad krajową polityką rolną.
mp