ROZWÓJ GOSPODARSTWA I SAMEGO SIEBIE
Prezentujemy sylwetkę Krzysztofa Kość – przedstawiciela samorządu rolniczego Strzelecko-Drezdeneckiej Rady Powiatowej Izby, który po raz drugi startował w wyborach do LIR. Pan Krzysztof wraz z żoną Marzeną oraz córkami Moniką i Nikolą mieszka w miejscowości Rolewice, gm. Dobiegniew i tam prowadzi gospodarstwo rolne.
Proszę przedstawić genezę gospodarstwa.
Pochodzę z rolniczej rodziny, gdzie od najmłodszych lat miałem styczność z gospodarstwem rolnym oraz wszystkimi pracami związanymi z prowadzeniem gospodarstwa, stąd to zamiłowanie. Posiadam również wykształcenie rolnicze. Gospodarstwo indywidualne założyłem w 2009 r. Od początku staram się rozwijać oraz powiększać swoje gospodarstwo, prowadzić na nim różne doświadczenia związane z pracą na roli. Głównie uprawiam rośliny zbożowe, motylkowe oraz oleiste. Taki rozwój zawdzięczam ciężkiej pracy oraz dzięki wsparciu rodziny.
Proszę opowiedzieć jak to się stało, że został pan rolnikiem.
Rolnikiem zostałem z zamiłowania i chęci posiadania własnego gospodarstwa. Od najmłodszych lat fascynowała mnie praca na roli oraz zdobywanie doświadczenia w wyhodowaniu czegoś własnego. Uczęszczając do szkoły rolniczej poszerzyłem swoją wiedzę w temacie rolnictwa, a także zdobyłem tam wszelkie uprawnienia przydatne w prowadzeniu gospodarstwa indywidualnego.
W ostatnich latach zmniejsza się liczba gospodarstw rolnych. Co według Pana jest głównym motorem i zachętą dla młodych ludzi do pozostania na wsi i przejmowania gospodarstw rolnych po rodzicach, a co jest głównym powodem, że z tego rezygnują?
Według mnie młodzi ludzie zakładają gospodarstwa rolne kierując się możliwością rozwoju oraz wpływem na jakość i równowagę ekologiczną wytwarzanych produktów. Szeroko dostępna edukacja rolnicza i szkolenia umożliwiają zwiększenie kompetencji młodych rolników w skutecznym prowadzeniu gospodarstwa. Młodzi rolnicy najczęściej dziedziczą gospodarstwa rolne, na których kontynuują pracę po swoich przodkach starając się przy tym rozwijać odziedziczone gospodarstwo. Przeszkodą dla młodego rolnika jest brak możliwości powiększania areału gospodarstwa ze względu na ograniczony dostęp do użytków rolnych. Kolejnym czynnikiem są nieprzewidywalne warunki pogodowe i związane z nimi ryzyko utraty plonów, które mogą stanowić poważny problem dla gospodarstw rolnych. Brak możliwości rozwoju w mniejszych miejscowościach nie zachęca młodych ludzi do pozostania i prowadzenia gospodarstwa.
Złożył Pan swoją kandydaturę jako członek Strzelecko-Drezdeneckiej Rady Powiatowej LIR na kolejną VII kadencję. Jak podsumowałby Pan VI kadencję i co zmobilizowało Pana, aby ponownie wystartować?
Jako członek Strzelecko-Drezdeneckiej Rady Powiatowej Lubuskiej Izby Rolniczej przedłużyłem swoją kandydaturę na drugą kadencję, aby realizować dalsze zadania związane z rozpowszechnianiem i dzieleniem wiedzy rolniczej na terenie gminy. Głównymi zadaniami na moim obszarze jest informowanie rolników o zmieniającej się sytuacji w uprawach oraz zmianach odnoszących się do dopłat bezpośrednich w nowych założeniach. W minionej kadencji największym wyzwaniem było sprostanie zadaniu, jakim jest przekazywanie informacji rolnikom w sferze zagrożeń związanych z ASF trzody chlewnej oraz komisjom suszowym, szacowaniem szkód suszowych, jak również szkód łowieckich, z którymi nierzadko mamy duże problemy.
Od wybuchu wojny w Ukrainie minęło już trochę czasu. Czy wg Pana w dalszym ciągu wywołuje ona tak duże zaniepokojenie wśród rolników?
Jeżeli chodzi o nową sytuację związaną z wybuchem wojny na Ukrainie, największymi wyzwaniami są napływy produktów rolnych spoza UE. Mimo to jestem świadomy, że w najbliższej przyszłości nasze gospodarstwa będą musiały się przygotować do konkurencji związanej z uczestnictwem Ukrainy w UE.
Proszę powiedzieć, czy ma Pan jakieś plany na najbliższą przyszłość związane z rolnictwem – rozwój gospodarstwa, zwiększenie areału, zmiana specjalizacji?
Mam w planach stały rozwój gospodarstwa poprzez zakup nowego sprzętu, urządzeń. Stale również rozwijam i poszerzam swoją wiedzę oraz systematycznie staram się zwiększać areał rolny.
Czy ma Pan jakieś hobby, które wypełnia Panu czas wolny?
Czas wolny spędzam z rodziną – wspólnie zwiedzamy i eksplorujemy piękne tereny Polski oraz Europy.
Systematyczne powiększanie areału oraz poszerzanie wiedzy świetnie idą ze sobą w parze. Życzymy zatem dalszego rozwoju, zdobywania nowej wiedzy i doświadczeń, by przyczyniło się to do zoptymalizowania produkcji, jakości plonów oraz zysków, jak i dalszego zadowolenia z podejmowanych przedsięwzięć.
Dziękuję za rozmowę
Katarzyna Frąckowiak