WALNE ZGROMADZENIE LUBUSKIEJ IZBY ROLNICZEJ

W dniu 2 września 2021 r. w hotelu Dom nad rzeką w Skwierzynie odbyło się Walne Zgromadzenie Lubuskiej Izby Rolniczej.

Obrady otworzył i prowadził Prezes LIR Stanisław Myśliwiec witając delegatów, dyrektor biura LIR Annę Słowik i radcę prawnego Eleonorę Urbanowicz-Cichocką.

W pierwszej części obrad zostały podjęte m. in. uchwały Walnego Zgromadzenia Lubuskiej Izby Rolniczej w sprawie:
– nabycia nieruchomości w postaci lokali użytkowych,
– wynagrodzenia Prezesa, Wiceprezesa oraz Członków Zarządu Lubuskiej Izby Rolniczej w Zielonej Górze w formie zryczałtowanej diety,
– ustalenia wysokości diet i zwrotu kosztów podróży służbowych Członków Walnego Zgromadzenia, Komisji Rewizyjnej, Zarządu, Komisji Problemowych, Rad Powiatowych Izby oraz Delegata do Krajowej Rady Izb Rolniczych za czynności wykonane na rzecz Lubuskiej Izby Rolniczej, a powierzone przez Zarząd Izby,
– przyjęcia Regulaminu pracy Rad Powiatowych Lubuskiej Izby Rolniczej,
– zmiany Regulaminu pracy Komisji Problemowych LIR,
– diet przysługujących członkom Komisji Problemowych Lubuskiej Izby Rolniczej.

Po przerwie wystąpili zaproszeni goście. Na spotkanie przyjechali: Władysław Dajczak – Wojewoda Lubuski, Władysław Piasecki – prezes honorowy LIR, Wojciech Kozieja – dyrektor Departamentu Rolnictwa w Urzędzie Marszałkowskim, Sylwia Gutkowska – dyrektor Biura Regionalnego TUW „TUW” w Gorzowie Wlkp., Teresa Grzywaczewska – doradca Zarządu TUW „TUW”, Krzysztof Nowakowski – z-ca dyrektora LOR ARiMR, Roman Jabłoński – z-ca dyrektora KOWR OT w Gorzowie Wlkp.

Jako pierwszy głos zabrał Wojciech Kozieja. W krótkiej wypowiedzi odniósł się do współpracy z Lubuską Izbą Rolniczą, podkreślając udaną realizację włączenia do systemu monitoringu suszy rolniczej IUNG, sześciu stacji meteorologicznych. Powiedział o środkach przeznaczonych na wyłączenia gruntów rolnych oraz zaapelował, aby korzystać z dotacji na zakup wapna. Poprosił również delegatów o przekazanie informacji, iż są środki na zbiorniki retencyjne, o które mogą ubiegać się gminy. Wnioski dostępne są na stronie internetowej BIP Urzędu Marszałkowskiego, termin składania wyznaczony jest do 20 lutego 2022 r., a okres rozliczeniowy do 15 grudnia przyszłego roku. Na koniec wypowiedzi poinformował, iż pszczelarze okręgu gorzowskiego otrzymali wsparcie wysokości 200 tys. zł na wymianę węzy pszczelej i zachęcał do korzystania, z niewielkich, ale dostępnych środków w Urzędzie Marszałkowskim.

Następnie wystąpił Wojewoda Lubuski Władysław Dajczak. Podziękował za dotychczasową współpracę z samorządem rolniczym, dzielenie się problemami i za zaproszenia na spotkania, które choć nie są łatwe bo problemów nie brakuje, są bardo potrzebne. Obiecał zorganizować spotkanie z lekarzami weterynarii w zakresie ASF i poprawy współpracy z hodowcami. Reprezentuję rząd na ziemi lubuskiej i jestem po to, aby przekazywać nasze problemy do Warszawy – powiedział.

Honorowy prezes Władysław Piasecki podkreślił, że to urząd wojewody jest odpowiedzialny za województwo i za pomoc tutejszym rolnikom. Zaapelował, aby wprowadzane przepisy nie dawały możliwości dowolnej interpretacji przez służby kontrolujące i były konsultowane na etapie projektu ze środowiskiem rolniczym. A uchwalone poprawki powinny być bezwzględnie przestrzegane.

Stanisław Myśliwiec, prezes LIR, dodał, że przygotowany Zielony ład, w którym m. in. ogranicza się dopłaty jest wysoce krzywdzący dla lubuskiego rolnictwa i doprowadzi do jego likwidacji. Na tak słabych gruntach nie da się żyć z rolnictwa przy 50 ha. Likwiduje się trzodę chlewną, nie ma ubojni dla bydła, nie ma mleczarni i do tego dokłada się susza. Od trzech lat pracujemy „na pustyni” – powiedział – Zielony ład jest dobry dla województw, które mają dobrą bonitację gleby i gdzie średnia wielkość powierzchni gruntów rolnych w gospodarstwie jest niższa od krajowej.

Na koniec przekazał również swoje spostrzeżenia po spotkaniu z ministrem w Warszawie.

Liczne problemy zgłaszane podczas obrad przez członków Walnego Zgromadzenia LIR, na prośbę Wojewody, zostały przekazane na piśmie, którego treść poniżej:

Lubuska Izba Rolnicza, nawiązując do posiedzenia Walnego Zgromadzenia LIR w dniu 2 września br. w Skwierzynie, w którym Pan także uczestniczył, chciałaby przedstawić najważniejsze problemy lubuskiego rolnictwa poruszane podczas spotkania.

Pierwszym poruszonym problemem były działania służb weterynaryjnych w związku z utrzymującym się i stale poszerzającym obszarem występowania wirusa ASF. Środowisko rolnicze województwa lubuskiego uważa, że działania inspekcji weterynaryjnej zmierzają do likwidacji hodowli trzody chlewnej. Mimo spełnienia szeregu wytycznych związanych z bioasekuracją gospodarstw i ponoszonych w tym zakresie przez rolników często bardzo wysokich kosztów, hodowle i tak są zamykane. Uważamy, że instytucje działające wokół rolnictwa powinny wspierać i wspomagać rolników w ich pracy, a nie utrudniać i zniechęcać do działalności rolniczej.

W kwestii polityki prowadzonej w ramach zwalczania ASF, uważamy iż w dalszym ciągu prowadzona jest bez planu, wręcz chaotycznie. Na początku nie został zastosowany przykład zwalczania ASF w Czechach, który sprawdził się w praktyce, tj. propozycja grodzenia terenu i całkowity odstrzał dzików. Teraz natomiast, kiedy wirus przyczynił się do znacznej redukcji populacji dzików, nakłada się na myśliwych duży ilościowo odstrzał sanitarny. Są to działania stanowczo opóźnione w czasie i ciężko dostrzec w nich logikę.

Trudna sytuacja jest także w sektorze mleczarskim i produkcji drobiarskiej, w której woj. lubuskie przodowało w kraju. Od 1 października br. eksport mięsa z Polski do Wielkiej Brytanii będzie się odbywał na dodatkowych warunkach wprowadzanych systematycznie przez tamtejszy rząd. Póki co o tej kwestii nie mówi się, natomiast dla eksportujących mięso i produkty pochodzenia zwierzęcego w tamtym kierunku ważne jest, czy służby weterynaryjne dostosują się do tych wymogów, chociażby z terminem wystawiania eksportowych świadectw zdrowia. Tak by nie doprowadzić do sytuacji, gdy transporty mięsa czy żywych zwierząt przetrzymywane są na granicy państwa tylko z powodu braku odpowiedniego dokumentu.

Dlatego ważne jest, aby urzędnicy dostrzegali problemy rolników i pomagali im w ramach własnych kompetencji i obowiązujących przepisów. Jeśli tego zabraknie, to istnieje realna obawa, że hodowla zwierząt w województwie lubuskim stanie się marginalna lub wręcz całkiem zaniknie. Rolnictwo bowiem to celowe i zaplanowane działania długofalowe, tworzące pewną ciągłość i dzięki temu pozwalające na bezpieczny rozwój gospodarstw i stabilizację dochodów.

Ciągłe zmiany proponowane przez rządzących nie wpływają korzystnie na prowadzenie działalności rolniczej, przez co kolejne pokolenia nie decydują się na przejęcie gospodarstw po rodzicach i kontynuowanie tradycji rodzinnych. Przykładem mogą być propozycje „Zielonego ładu”, w którym jednym z nich jest ograniczenie dopłat bezpośrednich do upraw do 50 ha. Być może jest to dobre rozwiązanie dla gospodarstw ściany wschodniej kraju, natomiast zachodnie regiony opierają się na dużych gospodarstwach i jest to zapis krzywdzący właśnie duże gospodarstwa towarowe. Dlatego też środowisko rolnicze województwa lubuskiego nie zgadza się na takie wytyczne Zielonego ładu.

Następnie Teresa Grzywaczewska omówiła produkty Towarzystwa Ubezpieczeń Wzajemnych „TUW”, które ciągle są rozwijane i uaktualniane w zależności od zaistniałych sytuacji. W tych trudnych czasach w jakich żyjemy jedna strona Polski walczy z suszą, a druga z deszczem nawalnym. Zbliża się koniec roku w związku z tym T. Grzywaczewska zaapelowała, aby przejrzeć polisy i nie ważne z jaką firmą zostanie podpisana umowa, ważne aby zabezpieczyć swój majątek. Poprosiła o przemyślane decyzje  i zwrócenie szczególnej uwagi, ponieważ często składka jest niewspółmierna w stosunku do sumy ubezpieczenia. Zaproponowała, aby skontaktować się z agentami TUW „TUW” i rozeznać rynek, bo przygotowanie oferty nie oznacza podpisania polisy, a bez porównania propozycji z kilku ubezpieczalni, trudno podjąć właściwą decyzję.

Roman Jabłoński, zastępca dyrektora KOWR OT w Gorzowie Wlkp. poinformował, iż od kilku lat wielkość gruntów rolnych, na jakich gospodarują w naszym województwie, jest stała i wynosi 98 tys. ha, z czego 72 tys. ha są w dzierżawie wieloletniej. Rocznie sprzedają tylko ok. 500 ha. Niezagospodarowanych gruntów w zasobie KOWR jest jeszcze ok. 16 tys. ha i są to przede wszystkim marginalne, drobne działki. Praktycznie nie ma dużych powierzchni na terenie województwa. Następnie omówił działania KOWR związane ze wsparciem rynków rolnych, w tym sprzedaży bezpośredniej, promocji KGW i programu pomocy żywnościowej, gdzie rolą KOWR-u jest m. in. sprawdzanie świeżości produktów, czy prawidłowego przebiegu dystrybucji. W odniesieniu do wniosków suszowych podał dane dotyczące udzielonej pomocy rolnikom i producentom rolnym w 2018 i 2019 roku. W uzupełnieniu wypowiedzi, do Biura LIR w Zielonej Górze wpłynęło pismo z danymi za 2020 i 2021 rok. I tak: w 2020 r. nastąpiło obniżenie czynszu dzierżawnego w wysokości 5.196.611,99zł obejmujące 2.579 umów dzierżawy na łączną kwotę 11.604.016,31zł. Natomiast odroczenie terminu płatności należności z tytułu dzierżawy i sprzedaży na kwotę 13.327.862,12zł obejmującą 1763 umowy. W 2021 r. nastąpiło obniżenie czynszu dzierżawnego w wysokości 96.431,79zł obejmujące 83 umowy dzierżawy na łączną kwotę 514.480,16zł. Natomiast odroczenie terminu płatności należności z tytułu dzierżawy i sprzedaży na kwotę 385.649,68zł obejmującą 6 umów. Na koniec wypowiedzi podkreślił rolę reaktywowanej rady społecznej przy dyrektorze KOWR, której zadaniem jest pomoc merytoryczna w trudnych przypadkach oraz poinformował, iż nastąpiła restrukturyzacja narzucona przez centralę KOWR i powstał wydział kontroli na miejscu. Jest to związane ze standardami unijnymi, tzw. „para dwu oczu”, polegająca na tym, że pracownik z danego terenu, który podpisał umowę nie może być jednocześnie kontrolerem. Zachęcił do czynnego udziału w przetargach i licznych kontaktów w przypadku jakichkolwiek niejasności.

Krzysztof Nowakowski z LOR ARiMR przedstawił programy realizowane przez Agencję oraz kwoty jakie zostały w tym roku wypłacone na konta lubuskich rolników. W licznych programach dostępnych w ARiMR rolnicy mogą sięgać po środki finansowe w ramach premii: dla młodych rolników, na rozpoczęcie działalności gospodarczej na obszarach wiejskich oraz restrukturyzację małych gospodarstw. W tym roku Agencja realizowała również nowe programy. Były to dopłaty do komputerów dla dzieci rolników, w którym w województwie lubuskim złożonych było 137 wniosków i otrzymały one dofinansowanie w kwocie 203 tys. zł oraz program dla pszczelarzy, gdzie wpłynęło 606 wniosków i łącznie rodziny pszczele otrzymały wsparcie w wysokości 602 tys. zł. Ponadto na pomoc dla rolników z tytułu COVID-19 ARiMR wypłacił 14 mln zł, a na program chryzantemy, gdzie wpłynęły 103 wnioski, 1600 tys. zł. Drugim filarem są programy inwestycyjne realizowane przez biuro wsparcia inwestycyjnego. Na konta rolników trafiło ponad 39 mln zł, z tego najwięcej na modernizację – 32 mln zł.

Z programu skierowanego do Kół Gospodyń Wiejskich, w ubiegłym roku z pomocy na łączną kwotę 437 tys. zł skorzystało 69 zarejestrowanych podmiotów. Razem Agencja wypłaciła ponad 615 mln zł w tym roku. Na koniec wypowiedzi K. Nowakowski poinformował, iż ruszył nabór na dofinansowanie kół gospodyń wiejskich oraz trwa nabór na program związany z organizacją szczepień.

Zgodnie z podjętym nowym porządkiem posiedzenia jako ostatni punkt została przyjęta Uchwała nr 3/IIWZ/2021 w sprawie zmiany Statutu Lubuskiej Izby Rolniczej. Z nową treścią Statutu można zapoznać się na stronie lir.agro.pl w zakładce górnej Podstawy prawne -> Statut.

W ostatnim słowie przewodniczący obrad Stanisław Myśliwiec apelował, aby śledzić stronę internetową Izby, na której zamieszczane są na bieżąco odpowiedzi na pisma kierowane przez Zarząd LIR. Kończąc, podziękował wszystkim za udział w spotkaniu i zamknął obrady Walnego Zgromadzenia.

A. Słowik