WYNIKI OCENY BYDŁA MLECZNEGO ZA 2013 R.

10 marca br. odbyło się w Lubuskim Ośrodku Doradztwa Rolniczego w Kalsku podsumowanie „wyników oceny bydła mlecznego w województwie lubuskim za rok 2013”. Spotkanie zorganizowała Polska Federacja Region Oceny Poznań i Lubuski Związek Hodowców Bydła w Zielonej Górze. Na spotkanie przybyła liczna rzesza hodowców bydła i zaproszeni goście, m.in. z Lubuskiego Urzędu Wojewódzkiego, Urzędu Marszałkowskiego, LIR, LODR, ARR, ARiMR, ANR. Wyniki zaprezentował Stanisław Gąsiorowski, z-ca dyrektora ds. oceny w Regionie Oceny Poznań. Jak powiedział to zaszczyt i wielka duma, prezentować takie wyniki. Województwo Lubuskie niezmiennie jest prymusem w produkcji mleka od jednej krowy ocenianej.
Spotkanie było również okazją do wręczenia gratulacji PFHBiPM na ręce Giulia Piantiniego za wyhodowanie rekordzistki Polski – krowy o imieniu Alfa 12, która przez całe dotychczasowe życie oddała ponad 139 tys. litrów mleka.

Poniżej lista wyróżnionych hodowców z województwa lubuskiego za 2013 rok, którzy otrzymali puchary za swoją pracę:

Wśród trzech hodowców przeprowadziliśmy krótką sondę, poprosiliśmy o przedstawienie swoich największych obaw przed nowym PROW 2014-2020?

Bronisław Janeczko – Najbardziej obawiam się zniesienia kwot mlecznych. Może to przyczynić się do wzrostu produkcji mleka na zachodzie i zalania naszego rynku mlekiem z innych państw. W takim przypadku ceny za litr mleka mogą się radykalnie obniżyć. Jak naprawdę będzie to zobaczymy, czas pokaże. Póki, co kwoty mleczne są korzystne, zapewniają producentom stabilną cenę.

Łukasz Brzechwa  – Problem jaki jest to zniesienie kwot mlecznych. Uwolni się rynek, w związku z tym będzie o wiele więcej mleka. Z jednej strony jest to na plus, a z drugiej strony spowoduje to obniżenie cen co będzie skutkowało mniejszą opłacalnością. Polskich producentów może to pogrzebać. A na plus to modernizacja gospodarstw rolnych, myślę, że z tego możemy skorzystać. W naszym gospodarstwie w maszyny inwestujemy od PROW 2007, co chwilę są jakieś potrzeby. A budynki inwentarskie, te które mamy są już wiekowe, przydały by się nowe. Działania w nowym PROW są obiecujące, a jak będzie czas pokaże.

Anna Obiała – Główne obawy są takie, że zostaną zniesione kwoty mleczne, będziemy się zastanawiać czy zwiększać produkcję, która obecnie mamy czy zachować na takim samym poziomie. Ja akurat się tego nie boje, bo ma dużą kwotę mleczną i myślę, że to mi wystarczy. Z modernizacji już nie będę korzystać, bo w mijającym PROW wykorzystałam pulę przeznaczoną na jedno gospodarstwo, teraz musze się tym zadowolić.